„Jeszcze troszeczkę…”
To był letni dzień i jak każdego dnia, przed pracą spakowałem aparat i wyruszyłem w drogę na rowerze. Moja droga
Piotr Ogłaszewski
To był letni dzień i jak każdego dnia, przed pracą spakowałem aparat i wyruszyłem w drogę na rowerze. Moja droga
To był kolejny ranek gdy wstałem i po cichu w kuchni przygotowałem sobie wczesna kawę. Wszyscy domownicy spali jeszcze i
Wszystko zaczęło się od niego. Będąc w pracy i przeglądając strony związane z jej tematem w pewnym momencie ten jegomość